Ocena właściwości lęborskiej wody wodociągowej w odniesieniu do jej walorów zdrowotnych i porównanie do wód butelkowanych.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Lęborku od lat zabiega o to aby zachęcić naszych konsumentów do picia lęborskiej kranówki. Udowadniamy, że nasza woda wodociągowa nie różni się wiele albo wcale od popularnych wód butelkowanych dostępnych w handlu i jest z pewnością od nich zdrowsza.
Często kupujący wody butelkowane używają zwrotu woda mineralna. Nic bardziej mylnego. Na miano wody mineralnej zasługuje naturalna woda lecznicza zawierająca co najmniej 1000 mg/dm3 rozpuszczonych składników stałych w postaci jonów. Oprócz tego może zawierać rozpuszczone gazy pochodzenia naturalnego (dwutlenek węgla, siarkowodór). Najczęściej jest to woda głębinowa, która sole mineralne pozyskała z rozpuszczania minerałów lub skał, przez które przepływała.
Do roku 1992 tzw. próg zawartości minimum 1000mg pierwiastków w litrze wody upoważniał jedynie 28 ujęć wód podziemnych do miana źródeł mineralnych. Ze względu na presję handlowców po roku 1992 obniżono próg ilościowy pierwiastków, który umożliwia wodom o niskiej mineralizacji nazywać się "wodami mineralnymi". Ostatecznie przyjęto wartość 500mg/dm3 za graniczną, poniżej tej wartości woda jest niskozmineralizowana, powyżej tej wartości jest wodą średniozmineralizowaną zaś powyżej 1500mg/dm3 wysokozmineralizowaną.
Obecnie w handlu wody określane sprytnie przez producentów wodami źródlanymi to zwykle wody niskozmineralizowane posiadające w składzie około 300mg/dm3 składników mineralnych. Podobnie jest z naszą lęborską kranówką, jej mineralizacja sięga około 230 - 250mg/dm3 .
Prawdziwie wodami mineralnymi obecnymi na rynku są np. "Muszynianka" czy "Staropolanka", większość pozostałych dostępnych w handlu marek nie różni się od naszej kranówki. Trzeba pamiętać, że lecznicze wody mineralne, nie nadają się do beztroskiego popijania bez kontroli lekarza (zawarte w nich minerały można przedawkować). Dobrze jest pić wysoko zmineralizowane wody podczas upałów czy w czasie dużego wysiłku fizycznego. Natomiast małe dzieci, a szczególnie niemowlaki, wcale nie powinny pić wód wysoko zmineralizowanych.
MPWiK Sp. z o.o. od dawna promuje picie naszej kranówki zamiast wody butelkowanej. Skład naszej wody jest bardzo dobry, jest to woda podziemna ujmowana z poziomu czwartorzędowego, średniotwarda, lekko alkaliczna (pH=7,6) zawiera optymalny dla zdrowia poziom fluorków. Twardość równa 250mg CaCO3/dm3 powoduje, że podczas gotowania nasza woda wytrąca osady węglanu wapnia, tzw. kamień kotłowy. Gorzej się pieni i potrzeba więcej środków zmiękczających do prania czy mycia ale jest zdrowsza. Woda twarda jest bezpieczniejsza dla zdrowia, ma dobroczynny wpływ na układ sercowy człowieka i kości.
Można bezpiecznie pić naszą wodę bezpośrednio z kranu, jedyny warunek który musi być spełniony to pobieranie wody z kranu wyraziście zimnej. Temperatura świeżej, czystej wody wodociągowej nie przekracza 14oC. Wyższa ciepłota kranówki świadczy o tym, że woda stagnowała w sieci, zagrzała się i takiej wody nie zalecamy pić bez przegotowania. Jeśli jednak wodociąg i instalacja wewnętrzna budynku jest w ciągłym użyciu to wystarczy kilka chwil by z kranu popłynęła wyraziście zimna, bezpieczna i zdrowa woda, którą można pić bez obaw.
Na sieci wodociągowej miasta wybranych jest (w porozumieniu z Powiatową Stacją Sanitarno Epidemiologiczną) 21 punktów kontroli jakości. Co 10 dni pobierane są próbki wody do kontroli w tych punktach. Badany jest skład bakteriologiczny i chemiczny wody. Jakość wody od lat jest stabilna i bezpieczna. Woda spełnia warunki wymagane w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.
Jako producenci wody wodociągowej nie zachęcamy do picia wody butelkowanej, głównie z tego względu, że skład chemiczny naszej kranówki jest porównywalny do większości sprzedawanych wód butelkowanych. Naszym zdaniem, lęborska woda z kranu jest smaczniejsza. Jest świeża, natleniona, nie jest poddawana żadnym obróbkom chemicznym, nie jest chlorowana w sposób ciągły.
Woda butelkowana nasyca się mikroskładnikami pochodzącymi z plastykowych opakowań, szczególnie gdy palety z wodą stoją w upale na słońcu. Nieraz upływają miesiące pomiędzy konsumpcją tej wody a jej wydobyciem. Choćby z tego względu nie dorównuje naszej kranówce pomijając jej koszt, wielokrotnie wyższy od wody wodociągowej. Woda butelkowana bardzo rzadko jest wodą mineralną. Najczęściej to woda źródlana, a nierzadko taka sama jak ta z kranu. Spośród obecnych w polskich sklepach ponad 200 marek oferujących wodę butelkowaną tylko 30 sprzedaje taką, którą eksperci określiliby mianem mineralnej. Reszta to źródlane wody głębinowe, a czasem… woda z sieci wodociągowej nasycona minerałami. Żeby to sprawdzić, wystarczy przeczytać etykietę – musi ona zawierać informacje o składzie chemicznym (stopień i rodzaj mineralizacji) oraz wskazywać miejsce odwiertu, jeśli woda pobierana jest ze studni głębinowych. Jeżeli nazwy miejscowości nie ma, oznacza to, że woda jest sztucznie mineralizowana.
W tych miejscowościach, gdzie lokalne wodociągi korzystają ze źródeł głębinowych, woda z kranu nie różni się niczym od źródlanej z butelki. Tak właśnie jest w Lęborku i nie bez przyczyny właśnie tutaj powstał browar, który do produkcji cenionego piwa wykorzystuje wprost naszą kranówkę.
Zachęcamy do picia naszej zdrowej i smacznej wody wodociągowej.
Utrudnienia w działaniu platformy eBOK. Za wszelkie niedogodności przepraszamy.